W zasadzie Zjazd rozpoczął się już w środę 8.06.2011 ponieważ o godz.11,oo odjechał z Warszawy autokar z uczestnikami Zjazdu.
Długa podróż nie okazała się zbyt męcząca , bo luksusowy autokar „płynął” po szosie a przerwy w podróży pozwalały zmienić pozycję ciała i rozprostować nogi.
Przyjazd do Zakopanego, zakwaterowanie w D.W. ŚWIERK i zanim zapadł mrok można jeszcze było popatrzeć na Giewont z Krupówek.
Taki wieczorny spacer po Zakopanym pozwolił na odpoczynek po podróży, powrót do wspomnień z poprzednich pobytów a niektórym na pierwsze spotkanie z tym miastem.
W czwartek rano wszyscy obudzili się „w innym świecie” – za oknem góry. Co prawda spowite chmurami, ale jednak widoczne .
Po śniadaniu i Warsztatach Psychologicznych mówiących o emocjach
cały dzień przeznaczony na indywidualne spacery po Zakopanym.
Oczywiście każdy, kto potrzebował osobistej rozmowy z Panią Psycholog mógł w ciągu tego dnia spotkać się z Nią.
Wieczorne spotkania uczestników nie trwały długo, ponieważ następnego dnia śniadanie o godz. 7,00.
Po dniu odpoczynku od jazdy autokarem w piątek zajęliśmy w nim miejsca i pojechaliśmy na Słowację. Krótki postój na granicy w Chyżnym i wjeżdżamy w „zagranicę”. Pierwszym miejscem, które zwiedzaliśmy był Zamek Orawski. Zamek na ponad 100 metrowej skale to spore wyzwanie dla większości uczestników, ale okazało się, że nigdy nie zdobyty zamek został zdobyty przez nasze koleżanki i kolegów. Widok z tarasu zamku był wspaniałą nagrodą za wysiłek.
Po półgodzinnym odpoczynku w autokarze dojechaliśmy do Jaskini Demianowskiej. Godzinny spacer po jaskini był bardzo wyczerpujący. Pokonaliśmy ok. 1000 stopni, ale piękno tej jaskini pozwoliło zapomnieć o zmęczeniu, Kolory, skał, podziemne jeziorka, wieczny deszcz., korytarz stalagnatów, wodospad skalny to niezapomniane wrażenia , które na długo pozostaną w naszej pamięci. W drodze powrotnej wiodącej dookoła Tatr podziwialiśmy ich piękno i przez przejście graniczne na Łysej Polanie wróciliśmy do Zakopanego. Może taka wycieczka przekona koleżanki i kolegów, że stać ich na wiele więcej niż przypuszczali i tego rodzaju czynny wypoczynek nie jest poza ich zasięgiem a zwiedzanie i poznawanie nowych miejsc jest interesujące i warte kontynuowania.
Dzień zakończyliśmy Serdeczną Biesiadą na której rozmowom, wspomnieniom i radością ze spotkania nie było końca.
W sobotę po śniadaniu odbyło się Walne Zebranie Członków Stowarzyszenia Przeszczepionych Serc, na którym zatwierdzono roczne sprawozdanie Zarządu SPS i udzielono absolutorium za 2010 r.
O godz. 13,oo odbyła się autokarowa wycieczka po Zakopanym.
Obejrzeliśmy kapliczkę na Jaszczurówce, z bliska przyjrzeliśmy się skoczniom narciarskim, w Dolinie Kościeliskiej spróbowaliśmy oscypków robionych w bacówce, byliśmy w Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej a na zakończenie zwiedziliśmy zabytkowy cmentarz na Pękowym Brzyzku.
Po obiado-kolacji indywidualne spacery, zakup pamiątek oraz podziwianie przepięknie oświetlonego zachodzącym słońcem Giewontu.
W niedzielę po śniadaniu, pakowanie zajmowanie miejsc w autokarze, ostatnie spojrzenie na Tatry i wyjazd do Warszawy.